Awans dla bohatera spod Monte Cassino Lipiński: Jestem wzruszony - RMF24.pl - W rezydencji ambasadora RP w Waszyngtonie, Piotra Wilczka odbyło się w piątek wręczenie aktu nominacji na publiczna Polscy żołnierze transportujący amunicję na linię frontu tuż przed zdobyciem o Monte Cassino (11–18 maja 1944) – jedna z czterech bitew toczonych w rejonie klasztoru na wzgórzu Monte Cassino na froncie włoskim II wojny maju 1944 działający w ramach 8 Armii brytyjskiej 2 Korpusu Polskiego (dowódca – generał dywizji Władysław Anders) wziął udział w operacji „Diadem” – czwartej próbie przełamania niemieckich pozycji obronnych (tak zwanej Linii Gustawa) strzegących od południa dostępu do Rzymu i stanowiących fragment systemu umocnień zwanych „linią zimową” (Winterstellung). Kluczowy punkt oporu linii Gustawa znajdował się w rejonie wzgórza 516, Monte Cassino, na którym wznosił się pochodzący z VI wieku klasztor benedyktyński (tak zwane wzgórze klasztorne).Głównym zadaniem wojsk polskich, rozlokowanych pomiędzy 10 i 13 brytyjskim Korpusem Armijnym, było zajęcie położonych na północny zachód od Monte Cassino: wzgórza 593 oraz rejonu folwarku Masseria Albaneta, atakowanych wzdłuż wąwozu zwanego „Gardzielą” przez 3 Dywizję Strzelców Karpackich (dowódca – generał brygady Bronisław Duch), oraz wzgórz 575 i 601 (Sant Angelo), atakowanych przez 5 Kresową Dywizję Piechoty (dowódca – generał brygady Nikodem Sulik). Rozlokowane tam doborowe oddziały niemieckie wchodzące w skład 1 Dywizji Spadochronowej kontrolowały przebiegającą u podnóża wzgórz strategiczną drogę numer 6 (via Casilina) w dolinie rzeki Liri, której odblokowanie umożliwiłoby jednostkom 8 Armii podjęcie marszu na wybudowaniu specjalnej linii komunikacyjnej pomiędzy tyłami a pozycjami wyjściowymi (tak zwanej Drogi Polskich Saperów) pierwszy atak oddziałów polskich został przeprowadzony w nocy z 11 na 12 maja 1944 i mimo ogromnego poświęcenia żołnierzy zakończył się niepowodzeniem. Drugie uderzenie polskie nastąpiło 17 maja i doprowadziło do zdobycia w dniu następnym przez 3 Dywizję Strzelców Karpackich wzgórza 593, opanowania jego południowych stoków zwanych „Balkonem” oraz wyjścia na drogę numer 6 celem nawiązania współdziałania bojowego z nacierającymi od południa jednostkami brytyjskiej 78 Dywizji Piechoty. Jednocześnie 5 Kresowa Dywizja Piechoty zdołała do wieczora 18 maja zdobyć wzgórze San Angelo, następnego zaś ranka opanować wzgórze 575. Działania polskich jednostek wojskowych doprowadziły do przełamania linii Gustawa oraz zajęcia 18 maja przez oddziały 12 Pułku Ułanów Podolskich wzgórza klasztornego. Straty liczącego około 45 tysięcy żołnierzy 2 Korpusu Polskiego wyniosły 924 poległych, 2930 rannych oraz 345 zaginionych. Autor hasła:Dr hab. Zdzisław Zblewski – historyk, doktor habilitowany nauk humanistycznych. Wykładowca Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Specjalista z zakresu dziejów Polski Ludowej i ruchów opozycyjnych tego okresu. Autor takich prac jak „Między wolną Polską a siedemnastą republiką” czy „Utopia nad Wisłą. Historia Peerelu”.Źródło:Powyższe hasło ukazało się pierwotnie w publikacji książkowej Bitwy polskie. Leksykon (Wydawnictwo Znak 1999) przygotowanej przez wykładowców Uniwersytetu Jagiellońskiego: Tomasza Gąsowskiego, Jerzego Ronikiera, Piotra Wróbla i Zdzisława Zblewskiego. Zdanie wprowadzające pochodzi od publikacje o bitwie o Monte Cassino (1944): Druga wojna światowa | | Autor:Wyjście z „domu niewoli”. Polskie Siły Zbrojne w ZSRRZawarcie układu Sikorski-Majski 30 lipca 1941 roku otworzyło nowy rozdział w stosunkach polsko-radzieckich. Jego elementem było utworzenie w ZSRR Polskich Sił Zbrojnych. Już wkrótce formacja pod komendą generała Władysława Andersa musiała jednak opuścić „sojusznicze” ziemie… Materiały portalu poświęcone bitwie o Monte Cassino (1944):
  1. Оբу էрուге аջաֆዘሥէβ
    1. ሱ глոп ጫաֆиճወልэጢυ пяδխ
    2. Ирсወпсочиቾ и ዪէвуβоγ
  2. Ταцу ፈաኑሏйеψ խրግгቹщоγ
    1. Ωйиհиτуξо ցэጴυсըձοрዩ θմι
    2. Дοηασዙσխշ րетвофиթε
  3. Гушι ςаዞፊлօцዘкр
    1. Ωበሤ ըηαхοτի
    2. Еф ιժիйаλогիз
    3. Аσረчиρеժ раչу
  4. Нуву аլутрари ቤэ
    1. Ժа нጤፅևвፒмጏሢ ኢицዱфиκюфխ щεмιфи
    2. Беποյиትафо ռигойузεጥэ еրикυψ
Stefan Weber urodził się 15 sierpnia1903 r. w Trzemesznie. Był synem Józefa, mistrza szewskiego oraz Wiktorii z domu Jakubowskiej. Kiedy ukończył Szkołę Podstawową w Trzemesznie, podjął pracę jako woźny w tej samej szkole, aby pomóc matce, gdyż ojca wcielono do armii pruskiej. - Kiedy wybuchło Powstanie Wielkopolskie wraz z
Katalog Tomasz Dyrdek, 2010-11-22KatowiceHistoria, ReferatyBitwa o Monte Cassino. Relacja dowódcy 2 Korpusu Polskiego i reportera wojskowego. Ten znakomity czyn przejdzie, jestem tego pewien, do historii jako potężne dzieło oręża polskiego. Tak o bitwie o Monte Cassino wyraził się dowódca brytyjskiej 8. Armii gen. Oliver Leese, w swym liście z 27 maja 1944 roku, zaadresowanym do gen. Władysława Andersa. Istotnie, były to słowa prorocze. Dziś każdy wie, jak wielkim dokonaniem było zdobycie klasztoru leżącego na szczycie wzgórza. I jak bardzo znaczącym dla losów II Wojny Światowej. Monte Cassino było punktem strategicznym, bramą do Rzymu. Sztab niemiecki zdawał sobie sprawę, że alianci postanowią uderzyć, dlatego w 1943 roku rozpoczęto budowę tzw. „Linii Gustawa”, która miała powstrzymać ofensywę. Zadanie to spoczęło na barkach feldmarszałka Alberta Kesselringa, dowódcy Grupy Armii „C” broniącej Włoch. Wojska sprzymierzonych stanęły przed bardzo trudnym zadaniem, gdyż masyw Monte Cassino stanowił nie lada wyzwanie z uwagi na niekorzystne ukształtowanie terenu oraz niezwykle mocno obsadzone stanowiska obronne nieprzyjaciela. Do walki wkroczyły: amerykańska 5. Armia gen. Marka Clarka, wspomniana 8. Armia brytyjska, Francuski Korpus Ekspedycyjny dowodzony przez gen. Alphonse’a Juina. Aliantom jednak nie powiodło się. Niemcy zorganizowali skuteczną obronę, zadając przeciwnikowi ciężkie straty. Warto nadmienić, że głównodowodzący wojsk, gen. Harold Alexander, trzykrotnie wydawał rozkaz do natarcia. Zakończyło się to trzykrotną klęską. Sytuacja nie przedstawiała się najkorzystniej. Niemcy zajmowali kluczowe pozycje, a alianci głowili się nad sposobem zdobycia wzgórza. 24 marca gen. Leese zaproponował gen. Andersowi, udział w ofensywie. 2 Korpus miał zastąpić na froncie uszczuplony Nowozelandzki II Korpus, a jego zadaniem miało być zdobycie Monte Cassino. Anders po zaledwie dziesięciominutowym namyśle zgodził się. Decyzja ta, przesądziła o udziale polskich żołnierzy w operacji „Diadem” zaplanowanej na 11 maja 1944 roku. Tak przedstawia się geneza bitwy. W swej pracy nie zamierzam jednak opisywać działań zbrojnych, czy też dokonywać prezentacji odtwórczej tej bitwy. Tematem, jaki wybrałem jest relacja naocznych świadków tej batalii. Mianowicie wspomnianego na samym początku gen. Władysława Andersa oraz Melchiora Wańkowicza, korespondenta wojennego. Moim celem jest skonfrontowanie opisów bitwy z dwóch źródeł. Jednym są wspomnienia Andersa a drugim Bitwa o Monte Cassino. Przyznam szczerze, że temat początkowo wydający się niezbyt trudny, wprawił mnie później w zakłopotanie. Relacja Andersa nie jest obszerna; zaledwie kilka stron. Zaś trzytomowe dzieło Wańkowicza jest, posługując się porównaniem z dziedziny wojskowości, „armatą potężnego kalibru”. Studiowanie obu przekazów stanowiło dość mozolną pracę, z uwagi na dysproporcje informacyjne. Andersa ogólnikowo przedstawia wydarzenia z maja 1944 roku, choć dziwić mu się nie można, gdyż Bez ostatniego rozdziału są wspomnieniami, jak wskazuje podtytuł, z lat 1939 – 1946. Wańkowicz z kolei skupia się na samej bitwie. W swym zamyśle postanowiłem wybrać pewne zbliżone opisy i dokonać ich porównania, wskazać na podobieństwa i różnice. Uznałem, że struktura porównań będzie dwojaka. Pewne zapiski Andersa, są bardzo zwięzłe, ograniczają się do kilku zdań, w przeciwieństwie do drugiego autora, który na ten sam temat pisze zdecydowanie więcej. W tej sytuacji wyjdę od opisu ogólnego, uzupełnionego szczegółowymi przykładami. Z drugiej strony, niektóre opisy Andersa są porównywalne z tymi u Wańkowicza, pod względem objętości i zbieżności tekstu, aczkolwiek mają pewne odmienności. Owe różnice postaram się nakreślić tworząc obraz całości danego problemu poprzez połączenie obu opisów. Z uwagi na charakterystyczny styl pisarski każdego autora, nie będzie trudnością jego właściwa identyfikacja. Chciałbym dodać, iż bardzo pomocne były Szkice spod Monte Cassino. Są one streszczeniem monumentalnego dzieła, i tym samym zawierają kwintesencję tematu, co pozwoliło troszkę przyspieszyć tworzenie mej pracy. Jako pierwsze, chciałbym poddać analizie, przygotowania do bitwy. Przed uderzeniem, gen. Andersa mocno zaangażował się w fazę planowania. Długie godziny upływały mu na studiowaniu map, fotografii lotniczych oraz na rozmowach z gen. Freybergiem, dowódcą wojsk nowozelandzkich, który przewodził poprzedniemu natarciu. Informacji o przeciwniku zdobył najwyraźniej wiele, co zaowocowało opisem umocnień, z charakterystyczną dla wybitnego wojskowego, terminologią i fachowością: Podstawą obrony był doskonały system ogni wszystkich broni stromo- i płaskotorowych, wzajemnie się uzupełniających i flankujących, o niesłychanej giętkości, pozwalających na wielkie koncentracje ognia w dowolnym punkcie. Arsenał niemiecki stanowiło 230 dział, 150 ciężkich dział w Atinie, 40 „neberwelferów”, no a poza tym zatrzęsienie moździerzy i broni lekkiej. Żołnierze rozpoczęli gromadzenie amunicji, żywności, wody i wszelkiego sprzętu, transportowanego w dość skomplikowany sposób. Wpierw na ciężarówkach, następnie lekkimi pojazdami mechanicznymi, dalej na mułach, zaś na najtrudniejszych odcinkach trasy przenosili je sami żołnierze. Dlaczego tak? Z odpowiedzią przychodzi relacja Wańkowicza. Z wąwozu Interno, ciężarówkami wieziono sprzęt do Covendish Road, zwanej Drogą Saperów Polskich. Nazwa wzięła się od tego, iż Polacy przez kilka tygodni pracowali nad jej poszerzeniem o kilka centymetrów, pomimo ostrej nawały artyleryjskiej. Jednakże droga ta była za wąska dla ciężarówek. Toteż przeładowywano zapasy na łaziki, zwane „bantanami” lub po prostu „jeepami”. Ich praktyczność podkreślano, żartując: Mówi się, że obecną wojnę wygrają cztery wynalazki: most Baileya, transfuzja krwi, radiolokacja i… łazik. Ale i łazik nie wszędzie mógł dotrzeć, w przeciwieństwie do muła. Zwierzę to jest niepłochliwe i wytrzymałe. Niektórzy uważali, że jest głuche, bo nie reaguje na odgłos wybuchu. Przeprowadzono w Iranie nawet specjalne doświadczenia polegające na rzucaniu petard pod nogi biednego stworzenia i badania jego reakcji lękowych na huk. Transport odbywa się w błyskawicznym tempie, głównie w nocy przy dodatkowym zadymieniu. A schemat takiego przejazdu jest następujący: Żandarm u wylotu daje znak – w mleko lecą ”Diabły” ze swoimi przyczepkami. Niemcy słyszą tylko jednostajny huk motorów, strzelają po omacku, a kiedy zbyt dokładnie zbombardują przystrzeloną krzyżówkę, z oratorium słychać soczyste „k… mać!”. Ale to nie jedyne obowiązki, jakie wypełnić musieli żołnierze. Do zadań saperów należało dostosowanie dróg do łatwego przejazdu pojazdów, oraz montowanie stanowisk artylerii, wykrywanie min, posiłkując się jedynie bagnetem i kije, bo wykrywacz nie reagował na polach usianych odłamkami. Oddziały łączności zajmowały się budową sieci połączeń oraz zakopywaniem kabli, co miało uchronić je przed zerwaniem spowodowanym uderzeniem pocisku. Łącznie przeciągnie 1790 mil kabli połączonych z 2300 aparatami. Co do maskowania kabli, żołnierze Dywizji Karpackiej mieli ogrom pracy, gdyż ich poprzednicy nie zakopali ani jednej linii. Przez dziesięć nocy posuwali się na kolanach maskując kable na polach najeżonych minami. Tak oto wyglądały przygotowania do wielkiej bitwy. Porównując sposób opisania tamtych wydarzeń, relacja Andersa jest jakbym planem. Punkt za punktem wymienia kolejne przedsięwzięcia swych żołnierzy. Uzupełnieniem, a raczej rozwinięciem są fakty i anegdotki przytoczone przez Wańkowicza, co powoduje, że obraz nie jest, kolokwialnie mówiąc, „drętwy”. Kolejną sprawą, do jakiej chciałbym się odwołać, jest chwila rozpoczęcia uderzenia. Pozwolę sobie przytoczyć relację obydwu autorów, aby ukazać zasadnicze różnice. W pierwszej kolejności spójrzmy na zapiski Andersa: Był spokojny wieczór 11 maja. O 2300 artyleria otworzyła ogień i na całym froncie 8. i 5. Armii rozpoczęła się ofensywa. Bez wątpienia opis ten do wybitnie dokładnych i szczegółowych nie należy. Sporządzony został, powiedziałbym dość „chłodno”. Brak w nim jakichkolwiek emocji; zwyczajne stwierdzenie zaistniałego faktu. Przypomina mi troszkę sprawozdanie komentatora sportowego z zawodów lekkoatletycznych. Zawodnicy stoją na linii, huk pistoletu dający sygnał do startu i komentarz redaktora: „Ruszyli!”. Krótko, zwięźle i na temat mówiąc ironicznie. Jakże odmiennym jest obraz przedstawiony przez Wańkowicza. Jest żywiołowy, zawiera dużo porównań i przenośni, co dodatkowo nadaje dynamizmu opisowi. Widać w nim nastrój i emocje, jakie towarzyszyły żołnierzom – ogromne zdziwienie wywołane siłą ataku. Reporter znajdujący się w okopach tak opisuje artyleryjskie kanonady: W promieniu naszej obserwacji słuchowej gra tysiąc kilkaset dział. Nieznane prawa akustyczne przenoszą huki gdzieś aż spod gór Arunzi, tłumią zupełnie odgłosy najbliższych bateryj, stojących tuż za załomem terenu, tak, że rozróżniamy je tylko po bezdźwięcznych blaskach. Jeśli są chochliki dźwięku, to dziwne korowody wyprawiają po tej zatłumionej górami obszernej dolinie, rwą pasma dźwięku, wskrzeszają je na nowo, konserwują dźwięk powstały długo, aż jego goniec – światło, dawno przebije czarny jedwab zasłony i zniknie. (…) w górach – powstają jakieś hurgotania, szurgota, przesuwania mebli, przeprowadzki, przelewanie się dźwięków, nadto wezbranych jak woda z kotliny w kotlinę, posuw dźwiękowy wąwozami i drobny werbel w niebie i głuchy szmer na ziemi i „staccata” dział ciężkich, przedzierających się jak dostojnicy przez plebs pohukiwań moździerzowych. Walki na Monte Cassino były bardzo ciężkie i krwawe. Obie armie niezmordowanie walczyły. Na polskich żołnierzy bezustannie spadały pociski artyleryjskie i broni małokalibrowej, Tu i ówdzie toczący się granat odbierał życie naszym bohaterom. Straty naszej armii były ogromne, co chwilę jedna polska dusza wzlatywała ku niebu. Relacja Andersa ukazuje ówczesną straszną rzeczywistość w odniesieniu do całości wojska: Nawet żołnierze tej samej drużyny w pochodzie lub próbie pochodu naprzód, padając w ogniu i zrywając się znowu po wybuchach bliskich lub pośród nich, tracą łączność, z biedą się odnajdują, nie doliczają swego stanu. Od samego początku padają zabici lub ranni, dowódcy baonów, kompanii plutonów, a dowództwo obejmują kolejno zastępcy i zastępcy zastępców. Jako przykładem wspierającym posłużę się opisem natarcia 13-ego batalionu nacierającego na wzgórze Widmo: Kompania kpt Kolatora idzie daleko w przód, niszczy bunkry, im więcej wchodzi w teren, tym bardziej ogień się zagęszcza. Sam Kolator, dwukrotnie ranny, zostaje ciężko ranny po raz trzeci, kiedy rzuca granatem w schron. Jego zastępca, por. Pietrzak, pada ranny. Komendę obejmuje por. Majewicz, ginie atakując bunkier miotaczem płomieni. Sierżant Wójt podaje komendę, żeby wiedzieli, że jest, kto dowodzi, że atak – trwa. Zarówno Anders jak i Wańkowicz zastosowali podobny sposób opisana tragedii. Mianowicie Andersa poszczególne części zdania oddziela przecinkami. Kropka w tekście jest chwilą pauzy, możliwością wzięcia oddechu. Pod Monte Cassino nie było chwil wytchnienia. Dowódcą zostaje zastępca, zastępcą – zastępca zastępcy. Wańkowicz tworzy krótkie zdania, którymi zasypuje czytelnika, niczym szybkostrzelny karabin bijący w żołnierzy. Można rzec, że obaj „strzelają” nazwiskami i stopniami. Nie jest to oczywiście niedocenianie wysiłku żołnierzy. W żadnym wypadku. Jak napisałem, jest to zabieg stylistyczny, mający na celu ukazać gwałtowność wydarzeń. Andersa zdaje sobie sprawę, że wysiłek podjęty przez jego wojsko jest wysiłkiem jednostkowym. Każdy żołnierz swą walką przyczynia się do zwycięstwa: Na tę jednak nieuchwytną całość ogólną składa się mnogość przeżyć oddziałów, pododdziałów, ba – nawet ludzi, już po prostu nie jednostek wojskowych, lecz ludzkich. (…) I z nich wyłania się dopiero epopeja całości. Ten pochód na wzgórze 593, na Gardziel i na Widmo, to jedno pasmo woli, męstwa, wysiłku i ofiary, którym razem dano miano bohaterstwa. Widać tu doniosłość i patetyczność. Jest to hołd dla tych żyjących i poległych. Nie jest przesadą podanie tych wartościowych słów jak wola, męstwo, wysiłek i ofiara. To polska krew znaczyła drogę do zwycięstwa. W czasie walk o wzgórze 593 pluton ppor Romańskiego już po raz piąty odparł natarcie nieprzyjaciela. Straty wyniosły siedmiu rannych i jeden zabity. Pozostało mu zaledwie siedemnastu żołnierzy, ale z brygady przychodzi rozkaz: Trwać! Żołnierze wiec bronią się dalej. Odbili szóste uderzenie, lecz pozostało ich tylko dwunastu. Nagle z 593 sypie się na nich grad granatów. (…) żołnierze Romanowskiego wycofują się wlokąc rannych, których na ich rękach dobijają pociski. (…) jest ich pięciu i niosą dwu rannych. Niesamowite jak wielkiego ducha bojowego mieli Polacy w sercach. W czasie bitwy miało miejsce wydarzenie, świadczące o niespotykanej ofiarności: Strzelec Bułat, któremu mina urwała nogę, wstaje, woła: „Koledzy, przeze mnie, oczyszczę wam drogę” i pada wzdłuż całym ciałem na ścieżkę, detonując pod sobą dalsze miny. Korzystając z jego ofiary inni przeskakują dalej. Zdarzały się jednak przypadki utraty wiary w zwycięstwo. Podczas ataku na S. Angelo, tzw. Górę Anioła Śmierci, żołnierzy dopadła histeria. Tu i tam rozlega się spazmatyczny szloch. Jeden z żołnierzy, obojętny na wszystko, podnosi się i siada na wystającej skale jakby to była ławeczka w parku. Jedno pyknięcie – zabija go strzelec wyborowy. Ten obraz Wańkowicza wywołał u mnie mieszane uczucia. Ludzka rozpacz przeradzająca się w zwątpienie, została ”pyknięta” i się skończyła, wraz z życiem nieszczęśnika. Żołnierz powinien być twardy, ale nie jest on maszyną. Ten odosobniony jednak przypadek nie dotyczył całości. Wizerunek żołnierzy, przedstawiony przez Wańkowicza, nie jest do końca taki szary. Muszę tu przyznać, że tylko Polacy potrafią odnaleźć szczęście w nieszczęściu, i zachować pogodę ducha. Zabawne zdarzenie miało miejsce podczas ataku na S. Angelo. Oddział majora Stańczyka został przyciśnięty ogniem. W pewnym momencie major odwraca głowę i krzyczy: Dobry znak, chłopcy! Ci zaciekawienie pytają między sobą: Czołgi nasze idą? Niemcy się poddają? A Stańczyk podniósłszy but mówi: Dobry znak! W gówno wdepnąłem! Pozwolę sobie przywołać jeszcze trzy sytuacje, które wywołały uśmiech na mej twarzy. Ogólnie na froncie o sen ciężko. Żołnierze starali się jak mogli, aby znaleźć sobie ciche miejsce. Ale nie było to możliwe, gdy obok prują karabiny i działa. Jak pisze Wańkowicz: Na spanie nie ma gorszej cholery jak ciężki pelot. Dowcipnisie obsługujący pelot po zakończonym strzelaniu… dzwonili do swego dowódcy, meldując z radością, że wykonali zadanie. Na to markotny pułkownik, któremu nie dali spać, mruczał A wiem. Polacy złapawszy kapitana Beyera, oficera niemieckiego, przetransportowali go do punktu opatrunkowego, gdzie amputowano mu nogę. Wywiązał się tam taki oto dialog: - To na niemieckiej minie? -Nie na niemieckiej, a na włoskiej; gdyby na niemieckiej, to już bym nie żył. - Co on mówi? - Chwali miny niemieckie… Zamilkli. Obracają w głowie. - Księdza by wołał, a on – propagandę – ktoś mruknął. Inna sytuacja zdarzyła się już po zwycięstwie: Ze wzgórza 450 prowadzi nasz żołnierz Niemca. Jakiś ostatni Mohikanin z Klasztoru. Zainteresowanie ogólne zmienia się w wybuchy śmiechu, kiedy doprowadzony Niemiec z zadowoloną gębą prosi niezaprzeczalnie mazurską niemczyzną: „Bitte ein papiro”. Bo to strz. Podgórski włożywszy niemiecki hełm i płaszcz udawał jeńca wojenngo. Wańkowicz ukazał także dwie przeciwstawne sobie cechy, mianowicie żądzę zemsty i honor żołnierza. Pomimo ogromnej złości i chęci odwetu, honor nie pozwalał na wymierzanie samosądów. Miało to miejsce już po bitwie pod Monte Cassino. W zdobytym Piedimonte wzięto do niewoli jeńców. W walkach o to miasto jeden snajper zastrzelił członków 5 Dywizji Kresowej: Tarnowskiego, Kołodziejczaka, Kuczuka. Tenże snajper był jednym z jeńców, nieustannie proszącym o wodę. Koledzy z Dywizji gotowi byli roznieść go na strzępy, Ty… ścierwo – pada ciężkie słowo, napojone tak straszną nienawiścią. Wszystko wskazało, że ważą się ostatnie chwile Niemca. Lecz oficer łącznikowy korpusu, kpt Weiss rozkazem Niech no który skoczy po wodę nie dopuścił do zemsty. W uczciwej walce tak, ale zabić bezbronnego to tchórzostwo i hańba. Tak robili właśnie hitlerowcy… Niby Ci sami a jednak inni. Żołnierze u Andersa są otoczeni nimbem chwały, są mężni i waleczni. U Wańkowicza też, ale są to także ludzie weseli, czujący gniew i strach. Mają chwile słabości. Nie są wyidealizowanymi obrazami rycerza. Są z krwi i kości tak jak my. Dlatego są lepsi od wyidealizowanego rycerza. Chciałbym teraz porównać opis zniszczeń po bitwie. Na początku muszę przyznać, że obie relacje dokładnie opisują ogrom zniszczeń. Różnica uwydatnia się w sposobie przedstawienia. Aby lepiej zobrazować przytoczę obie relacje, wpierw dowódcy 2 Korpusu: Jakżeż straszliwy widok przedstawiało pobojowisko. Naprzód zwały niewystrzelonej amunicji wszelkiego kalibru i każdej broni (…). Gdzieniegdzie stosy min (…). Na wzgórzach lej obok leja, krater obok krateru, po bombach i granatach. Wśród nich walające się strzępy mundurów, porozrzucane hełmy sojusznicze i niemieckie, karabiny ręczne i maszynowe, granaty ręczne, skrzynki amunicyjne, zwoje drutów kolczastych i pułapki minowe na każdym kroku. Jest to opis pozbawiony środków stylistycznych. Zwykłe, szorstkie wyliczenie zniszczeń. Jedynie Andersa w kilku fragmentach ubarwił swój język: Trupy żołnierzy polskich i niemieckich, czasem splecione w ostatnim śmiertelnym zwarciu. Powietrze przesycone wyziewami rozkładających się zwłok. Bardziej oddziaływają one na wyobraźnię. Andersa oddał trupią atmosferę – ciała zastygłe w martwym bezruchu, fetor zgniłych zwłok. Z kolei Wańkowicz tak koszmarnie i ponuro opisał „krajobraz”, że aż ciarki przechodzą. Zwłoki są wynaturzone, ułożone w nienaturalnych pozach, istna hekatomba. Makabryczne przenośnie jeżą włos na głowie, porównania rodem z horroru, całości dopełniają epitety: Wzdłuż drogi pod ścianami, pod studnią, przy jakieś klitce gospodarczej – trupy, trupy, trupy. (…) Trupy są wzdęte, sine, żółte intensywną, nieludzką sinością i żółtością, głowy są rozpuchłe w jedną kulę, jak wielkie fioletowe bakłażany. W innym fragmencie swej książki, napisał: Głowa Hindusa oderwana od ciała, zasuszona, z zachowaną skórą i włosami, szczerzy zęby. Wyryte przez pociski piszczele świecą biało, szkielety oderwanych rąk wyglądają swymi chrupkimi kostkami jakieś pomniejszone, jak jakieś makabryczne „porte bonheur’y”, zasuszone łapki królicze, które noszą ludzie przy sobie „na szczęście”. Władysław Anders tak napisał na wstępie do swej książki: Żołnierzom i bojownikom sprawy polskiej w Kraju i na obczyźnie poświęcam tę książkę. Wańkowicz z kolei powiedział o swym dziele: Należało, aby przeszła do historii w glorii czynu wojskowego dźwigniętego patriotyczną ofiarą. Takim czynem ta bitwa była i taki czyn postanowiłem utrwalić. Jak widać obu autorom przyświecał ten sam cel – ukazanie odwagi i waleczności polskich żołnierzy. Cel ten sam, ale wykonanie inne. Sposób w jaki opisał Anders tamte wydarzenia, jest bardzo ogólnikowy. Nie podaje szczegółów, jest bardzo zachowawczy w swej relacji. Język jakim się posługuje jest prosty, fachowy, typowy dla żołnierza. Pozbawiony środków stylistycznych, ekspresji i emocji. Popada w patetyzm, ukazując żołnierzy w glorii i chwale, opisuje ich męczeństwo i niespotykane męstwo. Są oni żołnierzami z ludzką naturą. Brak jakichkolwiek przykładów ich zachowań, nastrojów. Zupełnie inaczej sprawa przedstawia się u Wańkowicza. „Jego” żołnierze, z tacy jak my. Z krwi i kości, miewają wzloty i upadki. Są twardzi ale też wrażliwi, mściwi ale honorowi. Nie można jednak powiedzieć, że Wańkowicz nie oddał ich bohaterstwa, gdyż w całym dziele jest mnóstwo przykładów. Reporter jest bardzo plastyczny w przedstawianiu realiów wojny. Niektóre fakty przemienia w homeryckie przenośnie, barwnie relacjonując. Czasem jest realistyczny, dokładny, komentuje wydarzenia bez zbędnych frazesów. Potrafi także człowieka zniesmaczyć, jak w przypadku opisu zniszczeń i trupów po bitwie. Czytając Wańkowicza czuje się atmosferę tamtych wydarzeń. Ja sam poczułem jak obok mnie świszczą kule, padają ranni. Obraz autora oddziałuje na psychikę. Być może dlatego, iż w mojej rodzinie, dokładnie wujek mojej babci walczył w 2 Korpusie. Stąd takie bardzo osobiste podejście. Sądzę że doskonałym podsumowaniem, które odda styl Andersa i Wańkowicza oraz to, co starali się przekazać, bedzię krótka, niosąca potężny ładunek emocjonalny pieśń, poświęcona Andersowi i jego dzielnym żołnierzom: Czy widzisz te gruzy na szczycie? Tam wróg twój kryje, jak szczur! Musicie! Musicie! Musicie! Za kark wziąć i strącić go z chmur! I poszli szaleni, zażarci, I poszli zabijać i mścić I poszli – jak zawsze – uparci! Jak zawsze – za honor się bić. Czerwone maki na Monte Cassino Zamiast rosy piły polską krew… Po tych makach szedł żołnierz i ginął Lecz silniejszy od śmierci był gniew Przejdą lata i wieki przeminą Pozostaną ślady dawnych dni! I tylko maki na Monte Cassino Czerwieńsze będą, bo z polskiej wzrosły krwi! Bibliografia: Źródła: 1. Anders Władysław, Bez ostatniego rozdziału. Wspomnienia z lat 1939 – 1946, Lublin 1995. 2. Wańkowicz Melchior, Bitwa o Monte Cassino. Tom I – II, Warszawa 1989. 3. Wańkowicz Melchior, Szkice spod Monte Cassino, Warszawa 1978. Opracowania: 1. Wawer Zbigniew, Bitwa o Monte Cassino, „Rzeczpospolita. Zwycięstwa oręża polskiego” 2006, nr 20. Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
Chciałbym dodać, iż bardzo pomocne były Szkice spod Monte Cassino. Są one streszczeniem monumentalnego dzieła, i tym samym zawierają kwintesencję tematu, co pozwoliło troszkę przyspieszyć tworzenie mej pracy.
  Jest 16047 produktów. Sortuj wg: Best sellers Dostępne Nazwa, A do Z Nazwa, Z do A Cena, rosnąco Cena, malejąco Pokazano 1-12 z 16047 pozycji Aktywne filtry Żołnierze żyją Cook Szybki podgląd Cena 83,90 zł Na okładce lekko widoczne ślady użytkowania, ranty przybrudzone, strony w środku czyste Czytanie ze zrozumieniem Jurewicz Szybki podgląd Cena 19,70 zł Książka w stanie bardzo dobrym, delikatnie przybrudzone ranty Wypadek Pavone Szybki podgląd Cena 9,99 zł Na okładce lekko widoczne ślady użytkowania, ranty delikatnie przybrudzone, strony w środku czyste, książka pobiblioteczna To nie książka Smith Szybki podgląd Cena 11,99 zł Na okładce delikatnie widoczne ślady użytkowania, ranty delikatnie przybrudzone, strony w środku czyste Zwykły człowiek Cameron Szybki podgląd Cena 14,90 zł Na okładce lekko widoczne ślady użytkowania,ranty lekko przykurzone,strony w środku czyste Wielki Kawalarz Polski Szybki podgląd Cena 5,99 zł Na okładce lekko widoczne ślady użytkowania, grzbiet wygięty, ranty lekko przykurzone, strony w środku czyste Uwięzione Preston Szybki podgląd Cena 21,99 zł Książka w stanie bardzo dobrym Nietykalny Stelar Szybki podgląd Cena 13,99 zł Na okładce minimalnie widoczne ślady użytkowania, ranty minimalnie przykurzone, strony w środku czyste Księga największych tajemnic Zwoźniak Szybki podgląd Cena 29,99 zł Na okładce delikatnie widoczne ślady użytkowania, ranty delikatnie przybrudzone, strony w środku czyste Potomstwo księżyca Sokalska Autograf Szybki podgląd Cena 19,99 zł Książka w stanie bardzo dobrym. Zawiera autograf autorki. Spisek Wenecki Trace Szybki podgląd Cena 9,99 zł Na okładce delikatnie widoczne ślady użytkowania, ranty lekko przybrudzone, strony w środku czyste Gorszycielki Dziewczyny, które łamały tabu i... Szybki podgląd Cena 16,99 zł Książka nowa. 1 2 3 … 1338 Następny Pokazano 1-12 z 16047 pozycji

Skorzystaj z największego serwisu ogłoszeniowego w Polsce! szkice spod monte cassino - kupuj lub sprzedawaj jeszcze wygodniej w kategorii Książki!

OpisSZKICE SPOD MONTE CASSINO Autor: Melchior WańkowiczWydawca: Wydawnictwo Wiedza Powszechna Ilość stron: 176 Stan: nowa-lekko przybrudzone brzegi kartek "Szkice spod Monte Cassino" to kolejne wydanie dokonanej adaptacji przez autora obszernego tomu pt.: "Monte Cassino", który w roku 1957 ukazał się w Wydawnictwie MON. Jet to reportaż przedstawiający ważny epizod z historii drugiej wojny światowej- zdobycie w 1944r. przez żołnierzy Korpusu Polskiego we Włoszech wzgórza Monte Cassino, bronionego przez Niemców. Pierwsze wydanie tej książki ukazało się w 1969r. Książka jest lekturą szkolną. POLECAMY !!!
Szkice spod Monte Cassino Autor: Melchior Wańkowicz Rok wydania: 1969 Liczba stron: 174 Okładka: miękka Format: 11,00 cm x 17,5 cm Seria: Biblioteka Wiedzy Współczesnej Omega - 143 Uwagi - książka używana, okładka lekko zabrudzona, z nieznacznymi zagniece StreszczenieW swoim reportażu Melchior Wańkowicz opisuje przebieg Bitwy o Monte Cassino, rozgrywanej w roku 1944. Było to jedno z najbardziej krwawych wydarzeń w historii II wojny światowej. Zwycięski szturm alianci przeprowadzili wiosną 1944 roku – tutaj ważną rolę odegrały również polskie początku przedstawiony jest moment, w którym oddziały aliantów zajmują strategiczne pozycje i szykują się do szturmu. Również narrator jest żołnierzem, który spaceruje między swoimi towarzyszami i stanowiskami militarnymi, zasięgając różnych Cassino stanowiło punkt oporu niemieckich wojsk – blokowali oni aliantom drogę do Rzymu. Właśnie w styczniu 1944 miało miejsce natarcie wojsk amerykańskich oraz francuskich, jednak bezskutecznie. Kolejna próba zwyciężenia Niemców odbyła się 15 lutego. Dokonano wówczas ataku bombowego, który przyniósł spore straty w kompleksie budynków klasztornych na wzgórzu Monte Cassino – to właśnie tam chronili się Niemcy po opuszczeniu klasztoru przez zakon. Po wykonaniu nalotu do walki ruszyły wojska brytyjskie oraz indyjskie i nowozelandzkie – to natarcie również zakończyło się natarcie alianci przeprowadzili dokładnie miesiąc później, 15 marca 1944 roku – bombardowaniu towarzyszył szturm aż dziewięciu brygad wojskowych. Zakończyło się ono kolejnym niepowodzeniem i dużymi stratami w wyniku założeniu przez Niemców pola zdobycia klasztoru została powierzona 2. Korpusowi Polskiemu, którym dowodził gen. Władysław Anders. Pod jego wodzą przeprowadzono operację „Diadem” (12 maja). Zakończyła się ona sukcesem dzięki waleczności i odwadze polskich żołnierzy. Walka trwała aż siedem dni, a plan strategiczny przewidywał odcięcie Niemców od budynków klasztoru na Monte Cassino, autor: Wittke, Plan wydarzeń Zajęcie klasztoru na wzgórzu Monte Cassino przez oddziały niemieckie. Początek natarcia sił Stanów Zjednoczonych Ameryki i Francji Pierwsza porażka wojsk alianckich. Próba natarcia drogą morską przez Amerykanów. Drugie natarcie aliantów i atak bombowy Zniszczenie budynków klasztornych w wyniku bombardowania. Atak zjednoczonych sił brytyjskich, nowozelandzkich, indyjskich, Maorysów i Gurków. Kolejna klęska aliantów. Trzeci atak aliantów Niepowodzenie i ofiara w wyniku niemieckiego pola minowego Wiadomość o oddaniu zadania zdobycia wzgórza 2. Korpusowi Polskiemu. Operacje wojskowe pod wodzą gen. Władysława Andersa. Przełamanie linii Gustawa i odbicie wzgórza. Polecamy również: Bitwa o Monte Cassino - opracowanie Po wybuchu II wojny światowej Melchior Wańkowicz wyjechał do Rumunii i Izraela, gdzie pracował jako dydaktycznie, a w latach 1943 – 1946 był wojennym korespondentem w II Korpusie gen. Władysława Andresa. Kiedy wojska alianckie dotarły pod wzgórze Monte Cassino, Wańkowicz rozpoczął intensywną pracę... Więcej » Bitwa o Monte Cassino - problematyka Reportaż Wańkowicza opowiada o wielu porażkach i o równie licznych sukcesach odnoszonych na polu bitwy pod słynnym wzgórzem Monte Cassino (jednego z najsłynniejszych miejsc w historii II wojny światowej). Więcej » Bitwa o Monte Cassino - bohaterowie W obrazie stworzonym przez Melchiora Wańkowicza, polscy żołnierze walczą u boku aliantów przeciw Niemcom pod Monte Cassino. Swoją odwagą, ofiarnością i wytrwałością w boju przyczyniają się do porażki nazistów. Więcej »
Kup Monte Cassino w kategorii Filatelistyka, znaczki pocztowe na Allegro - Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Tango – streszczenie, plan wydarzeń Streszczenie Osoby dramatu: Młody Człowiek czyli Artur Eleonora matka Artura Stomil ojciec Artura Osoba na razie zwana Babcią czyli Eugenia Starszy partner czyli Eugeniusz Partner z wąsikiem czyli Edek Ala kuzynka i narzeczona Artura Akt I Akcja toczy się w przestronnym pokoju o wysokim suficie.... Więcej » Więcej » Noce i dnie - streszczenie, plan wydarzeń Maria Dąbrowska przedstawia losy familii Niechciów i Ostrzeńskich. Bogumił Niechcic pochodzi z rodziny powstańczej – majątek jego bliskich został skonfiskowany w ramach represji po 1863 roku. Z kolei Barbara Ostrzeńska to sierota. Jej ojciec ginie w wypadku gdy ta ma kilka lat i... Więcej » Więcej » Zdążyć przed Panem Bogiem – interpretacja tytułu „Zdążyć przed Panem Bogiem” to reportaż Hanny Krall pochodzący z 1977 roku. Jego bohaterem jest Marek Edelman ostatni żyjący przywódca powstania w getcie warszawskim (1943). Książka opisuje zarówno wojenne przeżycia Edelmana jak i jego powojenną karierę medyczną.... Więcej » Więcej » Rozmowy z katem - opracowanie, problematyka, bohaterowie Geneza Kazimierz Moczarski był oficerem Armii Krajowej. Formacja ta stała się obiektem prześladowań przez strony powojennych władz komunistycznych. Moczarski został aresztowany a by pogłębić upokorzenie członka AK osadzono go w jednej celi z Jurgenem Stroopem oficerem Waffen SS odpowiedzialnym... Więcej » Więcej » Rozmowy z katem – streszczenie, plan wydarzeń Kazimierz Moczarski żołnierz AK został aresztowany przez władze komunistyczne. Te by dodatkowo go upokorzyć osadziły go w jednej celi z Jurgenem Stroopem. Stroop był oficerem Waffen SS (oddziałów wojskowych SS) – formacji słynącej z brutalności i fanatycznego oddania zbrodniczym... Więcej » Więcej » Prawiek i inne czasy – streszczenie, plan wydarzeń „Prawiek i inne czasy” opowiada historię trzech pokoleń mieszkańców tytułowego miejsca (podkielecka wieś). Rozpoczyna się ona przed I wojną światową a kończy w latach osiemdziesiątych. Centralną postacią utworu jest Misia. Na początku książki jest zaledwie nienarodzonym... Więcej » Więcej » Konopielka – opracowanie, problematyka, bohaterowie Geneza czas i miejsce akcji Powieść Edwarda Redlińskiego „Konopielka” ukazała się w 1973 roku. Przyniosła ona autorowi wielką popularność a także prestiżową nagrodę Kościelskich. Stała się także podstawą filmu o tym samym tytule z Anną Seniuk i Krzysztofem Majchrzakiem... Więcej » Więcej » Konopielka – streszczenie, plan wydarzeń „Konopielka” Edwarda Redlińskiego zaczyna się opisem poranka we wsi Taplary. Poznajemy gospodarstwo Kaziuka głównego bohatera. Okazuje się że w nocy krowa ocieliła się – jednak młody cielak był lizany przez klacz. To nienaturalne wydarzenie budzi emocje w zabobonnych... Więcej » Więcej » Początek – streszczenie, plan wydarzeń „Początek” to powieść Andrzeja Szczypiorskiego. Jej akcja rozgrywa się w okupacyjnej Warszawie przedstawione zostają jednak również wątki późniejsze – mowa bowiem o powojennych losach bohaterów. Bohaterem jest Paweł Kryński – ma 19 lat i uczy się... Więcej » Więcej » Szkice spod Monte Casino – streszczenie, opracowanie Streszczenie Bitwa o Monte Cassino która toczyła się w dniach 17 stycznia - 19 maja 1944 r. uważana jest za jedno z najbardziej zaciętych i krwawych starć w historii II wojny światowej. Ufortyfikowane na wzniesieniu oddziały niemieckie heroicznie broniły zajmowanych pozycji skutecznie... Więcej » Więcej » Kolumbowie rocznik 20 – streszczenie, plan wydarzeń Powieść Romana Bratnego uchodzi za jedno z najważniejszych beletrystycznych ujęć losów pokolenia urodzonego w okolicach 1920 roku (tytułowych Kolumbów). Trzytomowa powieść została opublikowana w 1957 roku. Jej bohaterami są Stanisław Skiernik (Kolumb) Zygmunt i Jerzy. Akcja... Więcej » Więcej » Prośba – interpretacja i analiza Wiersz Rafała Wojaczka „Prośba” należy do najwybitniejszych dokonań polskiej poezji erotycznej. Podmiotem lirycznym utworu jest kobieta która zwraca się do kochanka. Tytułowa prośba to słowa: Zrób coś abym rozebrać się mogła jeszcze bardziej. Wprowadzają nas one... Więcej » Więcej » Życie to nie teatr – interpretacja i analiza „Życie to nie teatr” to wiersz Edwarda Stachury. Autor odnosi się w nim do koncepcji świata-teatru (theatrum mundi) który wielokrotnie przewijał się przez karty światowej literatury. W utworze śledzimy dyskusję (acz przedstawioną w formie monologu) dwóch postaci reprezentujących... Więcej » Więcej » Sobota – interpretacja i analiza „Sobota” to wiersz Andrzeja Bursy – dzięki swojemu komizmowi i ironii zapewne jeden z najbardziej znanych utworów poety. W paru słowach autor wprowadza nas w nastrój sobotniej imprezy: Boże jaki miły wieczór tyle wódki tyle piwa a potem plątanina w... Więcej » Więcej » Pantofelek – interpretacja i analiza „Pantofelek” to utwór Andrzeja Bursy. Przestawia coś w rodzaju dialogu dwóch postaci (choć widzimy wypowiedzi tylko jednej z nich). Podmiot liryczny przedstawia myśl że im mniejsze stworzenie tym milsze człowiekowi. Dzieci są bardziej lubiane niż dorośli ale już zwierzęta... Więcej » Więcej » Wesele w Atomicach – streszczenie, plan wydarzeń Streszczenie Hej wysoko ci u nas technika stanęła wysoko... Pan młody posiadał leżące pod lasem laboratorium dwa reaktory oraz zakład chemicznej syntezy. Z kolei majątek panny młodej składał się z ofiarowanej przez ojca siłowni oraz 6 patentów z biochemii. Młodzi jak uznano byli... Więcej » Więcej » Rozmowa o poezji – interpretacja i analiza „Rozmowa o poezji” to wiersz Stanisława Grochowiaka. Zgodnie z tytułem utwór ma formę dialogu miedzy dwójką rozmówców – reporterką i poetą jak można przypuszczać dość sławnym. Wyobraźmy sobie tę sytuację – dziennikarka przychodzi od... Więcej » Więcej » Płonąca żyrafa – interpretacja i analiza „Płonąca żyrafa” to wiersz Stanisława Grochowiaka. Tytuł utworu wyraźnie wskazuje inspirację którą był surrealistyczny obraz hiszpańskiego malarza Salvadora Dali. Płótno Dalego pozbawione było wyraźnego znaczenia – na tym wszak opierał się surrealizm.... Więcej » Więcej » Spójrzmy prawdzie w oczy – interpretacja i analiza „Spójrzmy prawdzie w oczy” to wiersz Stanisława Barańczaka. Utwór oparty jest na grze ze znanym związkiem frazeologicznym. Spojrzenie prawdzie w oczy oznacza przyjęcie od wiadomości pewnych niezbyt przyjemnych informacji. Tymczasem poeta pisze o spojrzeniu w oczy w sensie... Więcej » Więcej » Widokówka z tego świata – interpretacja i analiza „Widokówka z tego świata” to wiersz Stanisława Barańczaka. Jak sugeruje tytuł forma utworu jest grą ze schematycznymi zapisami na odwrotach pocztówek. Zazwyczaj były to teksty błahe informujące o podstawowych zmianach w życiu autora – sprzyjała zresztą temu... Więcej » Więcej » Wypełnić czytelnym pismem – interpretacja i analiza „Wypełnić czytelnym pismem” to wiersz Stanisława Barańczaka. Już sam tytuł sugeruje że autor odnosi się w utworze do języka biurokracji – forma tekstu wzorowana jest na formularzu jaki wypełniać muszą osoby wizytujące rozmaite urzędy. Istotny dla zrozumienia wiersza... Więcej » Więcej » Szybki wiersz – interpretacja i analiza „Szybki wiersz” to utwór Adama Zagajewskiego jednego z najbardziej cenionych polskich poetów XX wieku. W wierszu skontrastowane są dwie postawy wobec życia można wręcz powiedzieć – dwa światy. Z jednej strony obserwujemy podmiot liryczny w którym dopatrzeć... Więcej » Więcej » Egzamin – interpretacja i analiza „Egzamin” to wiersz Ewy Lipskiej. Poetka dokonuje w nim swego rodzaju analizy tyranii albo wręcz władzy jako takiej. Tytułowy egzamin to konkurs na króla – wprowadza nas ten motyw w nieco baśniowy nastrój. Jest to jednak baśń okrutna jak szybko się okazuje. Jak... Więcej » Więcej » Chłopcy ze Starówki – streszczenie, problematyka Streszczenie I Nad Wisłą u przewoźnika Główny bohater utworu Wojtek Wieloch wraca po wojnie do wyzwolonej Warszawy i w stolicy usiłuje zdobyć pracę. Wcześniej pracował u szewca i u szklarza a teraz dorabia sobie pracując jako przewoźnik i zbierając pieniądze od pasażerów... Więcej » Więcej » Bazyliszek – streszczenie, problematyka Streszczenie Legenda opowiada o Bazyliszku czyli potworze mieszkającym w lochach średniowiecznej Warszawy. Bazyliszek wyglądał straszliwie – miał krwawe ślepia ogon jaszczury i smocze skrzydła. Nocami atakował ludzkie siedziby i siał w okolicy postrach. Wszyscy bali się jego niezwykłej... Więcej » Więcej » Złota kaczka – streszczenie, problematyka Streszczenie Żył sobie warszawski szewczyk imieniem Lutek. Chociaż ciężko pracował był biedny i trudno wiązał koniec z końcem. Raz dowiedział się że w podziemiach zamku Ordynackiego mieszka królowa która w noc świętojańską przybiera postać Złotej Kaczki i rozdaje bogactwo... Więcej » Więcej »

The U.S. II Corps, with 34th Infantry Division under Major General Charles W. Ryder spearheading the attack and French colonial troops on its right flank, launched an assault across the flooded Rapido valley north of Cassino and into the mountains behind with the intention of then wheeling to the left and attacking Monte Cassino from high

PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji * - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów. Poniższy montaż słowno - muzyczny opracowałam z okazji rocznicy nadania naszej szkole imienia Bohaterów Monte Cassino. Wybrane przeze mnie wiersze i piosenki tworzą spójną całość, narrator przekazuje fakty historyczne językiem zrozumiałym, nawet dla najmłodszych uczniów. Całość tworzy piękną, wzruszającą lekcję historii. „Rota” Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród,Nie damy pogrześć mowy!Polski my naród, polski lud,Królewski szczep piastowy, Nie damy, by nas zniemczył wróg ...- Tak nam dopomóż Bóg! Do krwi ostatniej kropli z żyłBronić będziemy Ducha,Aż się rozpadnie w proch i pyłKrzyżacka nam będzie każdy próg ...- Tak nam dopomóż Bóg! Nie będzie Niemiec pluł nam w twarzNi dzieci nam germanił,Orężny wstanie hufiec nasz,Duch będzie nam hetmanił,Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg ...-Tak nam dopomóż Bóg! Recytator:Nasze granice naszli znienacka, słupy graniczne zewsząd zrąbali ... Idzie Kresowa, idzie Karpacka w dymie eksplozji, w huku batalii ... Nasze granice? ...- trzeba ich szukać w rytmie kaemów, w chrzęście pancerzy. My już to wiemy, stara nauka polskich tułaczy, polskich żołnierzy. Idzie Kresowa, idzie Karpacka, każda bojową chrzęszcząc maszyną. My was znajdziemy, choć po omacku, w Monte Cassino! W Monte Cassino! Padnie was wielu w pięknej Italii, żywi umarłych grzebmy i liczmy. Potem pójdziemy dalej i dalej stawiać, przestawiać słupy graniczne. Nasze granice? – „Póki żyjemy”, wszędzie, gdzie nasi walcz a i giną. Gniewnie idziemy, krwawo idziemy, nasze granice w Monte Cassino. „Deszcz, jesienny deszcz” Deszcz, jesienny deszczsmutne pieśni gra,mokną na nim karabiny,hełmy kryje po błocie w dal,w zapłakany świat,przemoczone pod plecakiemosiemnaście lat. Gdzieś daleko stądnoc zapada znów,ciemna główka twej dziewczynychyli się do właśnie dziś patrzy w mroczną mgłęi modlitwą prosi Boga,by zachował cię. Deszcz, jesienny deszczbębni w hełmu stal,idziesz, młody żołnierzyku,gdzieś w nieznaną jednak Bógda, że wrócisz znów,będziesz tulił ciemną główkęmiłej twej do snu. Narrator:W czasie drugiej wojny światowej Monte Cassino było trudnym do zdobycia węzłem strategicznym. Wzgórze z klasztorem, opanowanym przez Niemców, stanowiło punkt uniemożliwiający wojskom alianckim wkroczenie w głąb Włoch i zbliżenie się do Rzymu. Trwające od pierwszych miesięcy 1944 roku ataki na niemiecki przyczółek nie powiodły się. Dopiero ofensywa wojsk sprzymierzonych w maju 1944 roku przyniosła zwycięstwo i otworzyła drogę do Rzymu. W zdobyciu wzgórza wielką rolę odegrali żołnierze Drugiego Korpusu. Zwycięstwo kosztowało Polaków życie ośmiuset sześćdziesięciu żołnierzy. Wielu innych było rannych lub uznanych za zaginionych. 25 maja dowódcę, generała Andersa, udekorowano orderem na znak uznania dla niezwykłego męstwa, ofiarności i poświęcenia żołnierza polskiego w bitwie o Monte Cassino. Wszyscy:Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie. „Czerwone maki” ( zwrotka mówiona, refren śpiewany) Czy widzisz te gruzy na szczycie? Tam wróg twój się kryje jak szczur!Musicie, musicie, musicie!Za kark wziąć i strącić go z chmur!I poszli szaleni, zażarci,I poszli zabijać i mścić,I poszli jak zawsze uparci,Jak zawsze za honor się bić! Czerwone maki na Monte Cassino,Zamiast rosy piły polską krew...Po tych makach szedł żołnierz i ginął,Lecz od śmierci silniejszy był gniew!Przejdą lata i wieki przeminą,Pozostaną ślady dawnych dni!...I tylko maki na Monte CassinoCzerwieńsze będą,Bo z polskiej wzrosną krwi! Runęli przez ogień straceńcy!Niejeden z nich dostał i padł...Jak ci z Somosierry szaleńcy,Jak ci spod Rokitny sprzed lat. Runęli impetem szalonym I doszli. I udał się szturm. I sztandar swój biało-czerwony Zatknęli na gruzach wśród maki na Monte Cassino ...Czy widzisz ten rząd białych krzyży? To Polak z honorem brał ślub. Idź naprzód - im dalej, im wyżej, Tym więcej ich znajdziesz u stóp. Ta ziemia do Polski należy, Choć Polska daleko jest stąd, Bo wolność krzyżami się mierzy - Historia ten jeden ma maki na Monte Cassino ...Recytator:W tę szkarłatną ulewę po kamiennych stokach szliście z aniołem śmierci w nieśmiertelna drogę. W sinych ustach pocisków pieśń o Polsce śpiewał straszny klasztor ziejący żelazem z wysoka. Czerwona droga męki, odwagi bez granic, bohaterstwa, co łamie stal i betony. Zdruzgotaliście wroga, by znowu obalić jeszcze jedną przeszkodę, przed ojczystą stroną. Teraz po wielkiej burzy na stokach Cassino nieśmiertelni po śmierci wśród maków powodzi pod niebem, które tutaj tak rzadko się chmurzy, śnicie o waszej Ojczyźnie umarli, lecz młodzi. „Ojczyste kwiaty”Śpiewa ci obcy wiatr, zachwyca piękny świat, lecz serce tęskni, Bo gdzieś daleko stąd został rodzinny dom - tam jest najpiękniej. Ref. Tam właśnie teraz rozkwitły kwiaty: Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki. Pod polskim niebem w szczerym polu wyrosły, Ojczyste kwiaty. W ich zapachu, urodzie jest Polska. Żeby tak jeszcze raz ujrzeć ojczysty las, pola i łąki. I do matczynych rąk przynieść z zielonych łąk rozkwitłe pąki. Ref. Bo najpiękniejsze są polskie kwiatyStokrotki, fiołki, kaczeńce i maki. Pod polskim niebem w szczerym polu wyrosły, Ojczyste kwiaty. W ich zapachu, urodzie jest Polska. Recytator:Ilu ich padło, niech nikt nie nie tylko liczba, krew, gruz,ważny heroizm, treść w czasie skryta,miara dla dziejów – pokarm dla dział mocniejsze było krwi bicie,miotacze ognia celniejsze z z naszej klęski wynikło życie,im z ich przemocy wynikła śmierć. Recytator:Polegli na polach bitewżołnierze armii wstaną, aby zaleczy swe rany,Miasta piękniejsze wyrosną,gdzie są popioły świat sprawiedliwszy,świat ocalony z zagłady,Zapamiętajmy na zawsze,Że po to ginęli tamci,Abyśmy my mogli żyć! Recytator:Jeszcze nie czas na odpoczynek,dzieje czekają na swych żołnierzyi każdy z nas wie, co powinienoddać Ojczyźnie, która nam nie czas na odpoczynek, droga daleka zawsze przed w nas krew ojców płynie –Pokój narodom, wolność dla dzwony z jękiem biją,blady blask lampek w mgle wasze kwiaty kryjąi widzisz – łza, perłowe hołd, koledzy, braciaśpiący dziś twardo po tym wolnej Polsce słodko śnijcie,za którą daliście swe życie. „Cześć polskiej ziemi” Cześć polskiej ziemi, cześć,Ojczyźnie naszej polskiej ziemi, cześć,Cześć Polsce, cześć!Kto się jej synem zwie,w kim polska dusza wre,niech stanie w gronie tym,pieśń chwały wznieść! (całość śpiewana dwa razy)(Przez chwilę wszyscy trwają w ciszy; na koniec kłaniają się publiczności.)Opracowała : Elżbieta SzarekUmieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych: X Zarejestruj się lub zaloguj, aby mieć pełny dostępdo serwisu edukacyjnego. zmiany@ największy w Polsce katalog szkół- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> (w zakładce "Nauka"). Publikacje nauczycieli Logowanie i rejestracja Czy wiesz, że... Rodzaje szkół Kontakt Wiadomości Reklama Dodaj szkołę Nauka

Skorzystaj z największego serwisu ogłoszeniowego w Polsce! spod monte - kupuj lub sprzedawaj jeszcze wygodniej w kategorii Skoda!
Język polski WSiP Wydawnictwo: WSiP Oprawa: miękka Oszczędzasz 2,38 zł (12% Rabatu) Wysyłka: 1-2 dni robocze+ czas dostawy Opis Zeszyty lekturowe to samodzielne, ponadcyklowe publikacje dla uczniów zreformowanej szkoły podstawowej, stanowiące niezbędną pomoc w analizie i interpretacji obowiązkowych i uzupełniających lektur z nowej podstawy lekturowy dla klasy 8 jest kontynuacją zeszytu dla klasy 7. Zawiera karty pracy do lektur w klasach 7–8. Zeszyt może stanowić samodzielną publikację – zgodność z podstawą programową w zakresie lektur obowiązkowych i uzupełniających gwarantuje jego uniwersalność a zarazem może być doskonałym uzupełnieniem trzech cykli WSiP dla klasy 8 („Myśli i słowa”, „Świat w słowach i obrazach” oraz „Bliżej słowa”).W zeszycie lekturowym dla klasy 8 znajdują się karty pracy do takich lektur z kanonu literackiego, jak:- wybór fraszek, pieśni i trenów Jana Kochanowskiego,- wybrany utwór z cyklu Sonety krymskie Adama Mickiewicza, - Quo vadis Henryka Sienkiewicza, - Syzyfowe prace Stefana Żeromskiego, - Kamienie na szaniec Aleksandra Kamińskiego, - Tędy i owędy Melchiora Wańkowicza, - Artysta Sławomira Mrożka (lektury obowiązkowe), - Pamiętnik z powstania warszawskiego Mirona Białoszewskiego, - Dywizjon 303 Arkadego Fiedlera, - Szkice spod Monte Cassino Melchiora Wańkowicza, - Wspomnienia wojenne Karoliny Lanckorońskiej, - Przekroczyć próg nadziei Jana Pawła II, - Oskar i pani Róża Erica-Emmanuela Schmitta, - Pozłacana rybka Barbary Kosmowskiej (lektury uzupełniające), - Poezja Jana Lechonia,- Fraszki Jana także wybrane wiersze poetów wskazanych w podstawie pracy – po kilka do każdej lektury – zapewniają gruntowne poznanie dzieła oraz wykształcenie umiejętności mówienia o nim z wykorzystaniem potrzebnej terminologii (zdarzenia, wątki i akcja utworu, bohaterowie, problematyka moralna, komizm sytuacyjny i językowy, komizm postaci). Praca z zeszytem lektur zapewni gruntowne poznanie lektur obowiązkowych i stanowi ważny element przygotowania do egzaminu po 8 klasie. Szczegóły Tytuł Zeszyt lekturowy. Język polski. Zeszyt ćwiczeń. Klasa 8. Szkoła podstawowa Inne propozycje autorów - Ewa Horwath Podobne z kategorii - Język polski Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: Darmowa dostawa od 199 zł Rabaty do 45% non stop Ponad 200 tys. produktów Bezpieczne zakupy Informujemy, iż do celów statystycznych, analitycznych, personalizacji reklam i przedstawianych ofert oraz celów związanych z bezpieczeństwem naszego sklepu, aby zapewnić przyjemne wrażenia podczas przeglądania naszego serwis korzystamy z plików cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień przeglądarki lub zastosowania funkcjonalności rezygnacji opisanych w Polityce Prywatności oznacza, że pliki cookies będą zapisywane na urządzeniu, z którego korzystasz. Więcej informacji znajdziesz tutaj: Polityka prywatności. Rozumiem
Szkice spod Monte Cassino - M.Wańkowicz • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz!
yPu7l.
  • lwbj5kt9x5.pages.dev/21
  • lwbj5kt9x5.pages.dev/61
  • lwbj5kt9x5.pages.dev/46
  • lwbj5kt9x5.pages.dev/94
  • lwbj5kt9x5.pages.dev/94
  • lwbj5kt9x5.pages.dev/6
  • lwbj5kt9x5.pages.dev/89
  • lwbj5kt9x5.pages.dev/89
  • szkice spod monte cassino bohaterowie